Kulisy pracy marketera #30

Kulisy pracy marketera #30

Dawid Pasieka – marketingowiec z ponad 14-letnim doświadczeniem w zakresie reklamy i sprzedaży w Internecie. Ma własny zespół, prowadzi szkolenia z digital marketingu oraz planuje i zarządza kampaniami klientów. Razem ze swoim zespołem tworzy strony internetowe, planuje i wdraża strategie marketingowe, jak również odpowiada za obsługę mediów społecznościowych marek. Swoją wiedzą dzieli się na blogu SkutecznyMarketing.pl oraz na Instagramie@skuteczny_marketing.

 


 

Na wstępie powiedz proszę, jak się zaczęła Twoja przygoda w branży.

Można powiedzieć, że moja przygoda z marketingiem rozpoczęła się przez kiepskiej jakości filtr antyspamowy na mojej skrzynce pocztowej. W pierwszych latach XXI w. te filtry były bardzo słabe, co skutkowało olbrzymią liczbą niechcianych wiadomości. Pewnego razu, po kolejnej z rzędu wiadomości od spamera, zacząłem się zastanawiać po co w ogóle ktoś wysyła tak słabe emaile i robi to nieprzerwanie od kilku miesięcy. Przecież niemożliwe jest żeby ktoś to w ogóle kupował, prawda? I tak, zagłębiając się w temat całej promocji w Internecie, odkryłem jak wielki to jest biznes, jak bardzo email marketing jest skuteczny i jak duże pieniądze można na tym zarobić. Po tym odkryciu, przez kilka lat działałem w afiliacji, sprzedając przeróżne produkty i generując leady głównie na rynki anglojęzyczne. To pozwoliło mi na zbudowanie niezbędnego wachlarza umiejętności jak pozycjonowanie, prowadzenie płatnych kampanii reklamowych, czy wykorzystanie mediów społecznościowych i email marketingu. Następnie zacząłem oferować swoje usługi innym firmom, jako agencja reklamowa, ale doświadczenie zdobywałem też w pracy w firmach z branży finansowej, edukacyjnej, nieruchomości czy szeroko rozumianej ochrony zdrowia.
Ponadto, w międzyczasie stworzyłem swój mały startup, który umożliwia studentom darmowe kserowanie, w zamian za reklamy z drugiej strony kartki. Zdobywając kolejnych klientów często pytano mnie o możliwość jednoczesnego wykorzystania kampanii online co utwierdziło mnie, że w tę stronę należy podążać.

Na czym dokładnie polega Twoja praca oraz który jej obszar uważasz za swoją mocną stronę?

Głównym trzonem mojej działalności i zarazem mocną stroną jest budowanie kompletnych lejków sprzedażowych, przeważnie dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz twórców internetowych. Druga ważna część działalności to kursy oraz szkolenia z działań w Internecie, takich jak reklama płatna czy media społecznościowe. Dla klientów budujemy kompletne system generowania leadów i pozyskiwania klientów w Internecie, od strategii, przez budowanie stron i landingów, obsługę mediów społecznościowych, budowanie listy mailowej, obsługę webinarów i na reklamie płatnej kończąc.

W codziennej pracy, aby się nie męczyć i prezentować jak najlepsze wyniki, ważne są predyspozycje. Jakie cechy powinien mieć Twoim zdaniem dobry marketingowiec?

Moim zdaniem dobrego marketingowca przede wszystkim powinna cechować taka wrodzona ciekawość i silne nastawienie na rozwiązywanie problemów, nawet spoza własnej dziedziny. W branży marketingu internetowego zmiany są praktycznie na porządku dziennym. Zmianom podlegają systemy reklamowe i ich zasady, media społecznościowe, sposoby w jaki klienci działają w Internecie i jakie treści konsumują. W związku z czym marketingowiec musi być ciągle na bieżąco ze wszystkimi nowościami i zmianami.
Jeżeli nie będzie miał tej pasji i naturalnej ciekawości czy chęci do testowania nowych funkcji, a będzie po prostu to wszystko traktował jak pracę, to nie wróżę mu świetlanej przyszłości.
Dla mnie działania w Internecie i reklama to po prostu pasja. Często mówię, że prowadzenie kampanii reklamowych zapewnia mi niezłą dawkę adrenaliny. Ja się wręcz nienaturalnie czuję kiedy nie prowadzę jakiś swoich kampanii i nie testuję nowych pomysłów albo funkcji.
Niestety brak znajomości najnowszych trendów, czy obycia z systemami reklamowymi bardzo często wychodzi w kontaktach z innymi agencjami czy “specjalistami”, którzy opowiadają o możliwych wynikach jakiegoś narzędzia czy funkcji, które już nie jest dostępne lub zostanie w niedługim czasie wycofane.

Na co zwracasz szczególną uwagę przy wyborze współpracowników?

Przede wszystkim jakie kompetencje chcemy rozwijać i czego nam aktualnie brakuje. Poza tym to opisywana wyżej ciekawość i pasja. Bardzo dużym plusem jest jeżeli ktoś poza projektami dla klientów, czy projektami na etacie, rozwija również swoje projekty czy to budowanie marki osobistej czy jakieś mniejsze biznesy. Z mojego doświadczenia wynika że najlepszy zestaw umiejętności buduje się właśnie pracując nad czymś ”swoim”.

Druga kwestia to kreatywność i odwaga do eksperymentowania. Mam tu szczególnie na myśli nowe narzędzia, formaty reklamowe, kreacje, ale też zupełnie nowe, innowacyjne pomysły i tzw. myślenie “out of the box”. Duża część pomysłów i eksperymentów w marketingu jest skazana na porażkę, przez co trzeba się wykazać nie lada kreatywnością i odwagą w planowaniu kolejnych kreacji i eksperymentów.

Ostatnia bardzo ważna cecha dobrego marketingowca to chęć nauki. Niech nikt nie myśli, że tutaj raz czegoś się nauczysz i możesz osiąść na laurach. Nowe narzędzia, zmiany w systemach reklamowych, nowe media i zmiany w sposobie konsumpcji treści sprawiają, że zawsze trzeba aktualizować swoją wiedzę.

Kontrowersyjną kwestią w świecie marketingu i sprzedaży są często studia kierunkowe. Czy uważasz, że są one potrzebne, aby zacząć w tej branży?

Często dostaję wiadomości od młodych ludzi, którzy zadają podobne pytania i powiem szczerze, że dla mnie, same studia absolutnie nie mają znaczenia. Zmiany w branży zachodzą zbyt szybko, a najbardziej przydatne umiejętności można tylko zdobyć poprzez doświadczenie.
Myślę, że większa wartość jest w kursach, szkoleniach i własnych eksperymentach niż w kierunkowych studiach

Teraz z kolei spójrzmy na to z drugiej strony – która część Twojej pracy jest dla Ciebie najbardziej problematyczna?

Dla mnie numerem jeden wśród najbardziej frustrujący elementów są “humory” algorytmów i bezsensowne zapisy regulaminów sieci reklamowych. Niestety bezzasadne wstrzymywanie reklam, czy blokowanie kont nawet przez kilka dni, jest standardem w branży. Oczywiście są metody, żeby jakoś sobie z tym radzić, ale nie da się tego obejść zupełnie i praktycznie każdy ma z tym mniejsze lub większe problemy.

Skąd Twoim zdaniem najlepiej czerpać wartościową wiedzę branżową? Internet jest przepełniony niewiele wnoszącymi artykułami… Gdzie uczyć się teorii, która naprawdę później się przyda?

Niestety nie mogę polecić żadnego pojedynczego miejsca, w którym znajdziemy całą potrzebną wiedzę na zadowalającym poziomie. Co ciekawe, jednym z powodów dla których postanowiłem prowadzić szkolenia i kursy pod marką Skuteczny Marketing był właśnie problem ze znalezieniem dla siebie wartościowych kursów i kilka sytuacji, gdzie szukając szkolenia, ostatecznie proponowano mi abym to ja je poprowadził.

Jak wcześniej wspomniałem, uważam że najlepszym sposobem na poznanie tajników marketingu w Internecie jest prowadzenie własnego projektu i rozwiązywanie napotkanych problemów.

Natomiast jeśli miałbym koniecznie wskazać jedno przydatne miejsce, szczególnie na początkowym etapie rozwoju cyfrowych umiejętności to poleciłbym kursy z cyklu Internetowe Rewolucje Google

Przejdźmy do kwestii ważnej w każdym zawodzie – chodzi o pieniądze! Na jaką pensję Twoim zdaniem może liczyć dobry marketingowiec?

Pensja jest oczywiście uzależniona od kilku czynników tj: lokalizacji, zasobów firmy w której się pracuje, rodzaju umowy, od zespołu którym taka osoba zarządza, projektami w których uczestniczy, doświadczeniem jakim może się pochwalić, a nawet branży w której działa. I tak zarobki specjalistów kształtują się w rejonach od 6000 PLN do 10 000 PLN brutto miesięcznie. Osoby w większych firmach oraz zarządzające większymi zespołami mogą liczyć na zarobki od 10 000 PLN do 30 000 PLN brutto miesięcznie.

Natomiast w marketingu mamy taką sytuację, że jeżeli dana osoba ma odpowiedni zestaw umiejętności i odpowiednie pokłady czasu , to nic nie stoi na przeszkodzie aby wykorzystywać te umiejętności poza godzinami pracy, czy to w swoich projektach, czy obsługując zewnętrznych klientów, co wiąże się z możliwością uzyskania dodatkowego dochodu.

Czy masz jakieś złote rady dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z branżą?

Ja jestem zdania, że większość z nas, nawet prywatnie, powinno prowadzić działania w Internecie i tworzyć jak najwięcej treści, np. wokół swojego hobby. Wybierz niszę, na której się znasz, na którą i tak poświęcasz swój czas, która cię pasjonuje i zacznij tworzyć content wokół tej branży. W jakiej formie i w jakich mediach? Na początek wybierz te formy i te media, które Ci najbardziej będą odpowiadać, a tworzenie treści przychodzi najłatwiej. Zacznij się pozycjonować jako ekspert tej branży i twórz content w mediach społecznościowych. Postaraj się założyć stronę, twórz bloga, jeżeli potrafisz kręć filmy, nagrywaj i wrzucaj je na YouTube’a, nagrywaj podcasty (umieszczaj je na Spotify czy Apple Podcasty), to naprawdę nie jest takie trudne. Nie jesteś ekspertem? Dokumentuj swoją podróż i zdobywanie wiedzy. Poznawaj, testuj i wykorzystuj nowe narzędzia, a jeżeli możesz przeznaczyć jakieś pieniądze na promocję swoich treści, jak najbardziej rób to. O wiele więcej nauczysz się wydając swój budżet na promocję swoich własnych treści. Po prostu zacznij tworzyć, a z czasem to doprowadzi do naprawdę zaskakujących rezultatów.

Co najbardziej Cię denerwuje w polskim świecie marketingu i sprzedaży?

Głównie fakt, że Polska nie jest dla największych firm w branży (Google, Facebook, Microsoft, Apple, Amazon) przesadnie ważnym rynkiem, przez co jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi o wprowadzanie nowych funkcji, co niekiedy prowadzi do sytuacji, że różnica w czasie implementacji nowych rozwiązań pomiędzy USA a Polską to nawet rok.

Jak Twoim zdaniem pandemia wpłynęła na świat marketingu?

Najważniejsza kwestia to wzrost ogólnych nakładów na reklamę oraz samych kosztów promocji. Znacznie większa część ludzi zaczęła prowadzić zakupy w Internecie, a przynajmniej dokonała pierwszych testowych zakupów. Bardzo duża część sklepów również przeniosła się, przynajmniej częściowo, do Internetu, dzięki czemu mamy duży napływ nowych klientów na usługi reklamowe. Oczywiście w tym roku, cały ten trend troszkę wyhamował, co nie zmienia faktu, że więcej ludzi zaczęło kupować w Internecie, a cała wartość sprzedaży produktów online zwiększyła się o 35 %.

Co Twoim zdaniem jest przyszłością marketingu?

To co moim zdaniem najbardziej wpłynie na marketing w najbliższych latach, ale też na wymagane umiejętności osób pracujących w tej branży, to rozwój szeroko rozumianej sztucznej inteligencji. Termin może trochę wyświechtany, bo słyszymy to od 10-leci, ale w ostatnich 2-3 latach nastąpił bardzo duży wzrost ilości dostępnych narzędzi wykorzystujących podstawy uczenia maszynowego, lub sztucznej inteligencji, bardzo ułatwiających pracę marketerom. Mam tutaj na myśli głównie projekty zrzeszone wokół tzw. GPT-3, czyli w bardzo dużym uproszczeniu, wykorzystującego sztuczną inteligencję generatora treści, które są praktycznie nie do odróżnienia od treści tworzonych przez ludzi. Mamy już narzędzia piszące posty i artykuły, tworzące banery, loga, filmy, czy obrazy na podstawie opisu słownego, a nawet takie, które komponują muzykę. Są narzędzia, które na podstawie próbki naszego głosu lub nagrania video mogą zamienić pisany tekst w “czytane” przez nas nagranie audio, lub film. I to w kilku językach. Warto zauważyć, że te aktualnie dostępne technologie, mimo że są już bardzo rozwinięte, z powodzeniem mogą pomagać w pracy marketera, prezentują dopiero pierwszą “falę” tego typu narzędzi. Dlatego myślę, że za 5-10 lat praca marketera zmieni się nie do poznania.

A na koniec może zdradź nam, jaka kreacja marketingowa wzbudziła w Tobie najwięcej emocji w ostatnim czasie?

Zdecydowanie ostatnio najciekawszą reklamą jaką widziałem (nie ze względu na jej treść, ale na użytą technologię) jest reklama rosyjskiej sieci komórkowej Megafon, w której to pojawił się hollywoodzki aktor Bruce Willis, mimo że tak naprawdę nie brał udziału w jej kręceniu, a tylko użyczył swojego wizerunku. O resztę zadbała technologia nazywana “deepfake”, czyli film w którym najczęściej “wymieniamy twarz” danej postaci. Wygląda to naprawdę dobrze i złudzenia przypomina żywą osobę – myślę, że w przyszłości będziemy widzieć znacznie więcej takich reklam.


A więcej marketingowych treści znajdziesz tutaj! 🙂

📢 Zapraszamy także do naszych grup:
 Social Media Jobs  https://bit.ly/2GB5MXs
 Advertising/PR Jobs  https://bit.ly/1Puw3z5
 Marketing – Pierwsza Praca  https://bit.ly/2F6uQU3
 Rocket Jobs > 10K  https://bit.ly/2AkLuMn
 Sprzedaż cała Polska  https://bit.ly/2RMpMIG
 Design cała Polska  https://bit.ly/2JOIkFI
 Marketing, e-commerce, SEO/SEM  http://bit.ly/32uFhsq
 Rocket Community  https://bit.ly/2PQofkI

💪 na naszego LinkedIna:
 https://www.linkedin.com/company/rocket-jobs/

😎 oraz na naszego Instagrama:
 https://www.instagram.com/rocketjobspolska/

Starszy redaktor projektów specjalnych w Burda Media Polska

Redaktor naczelna RocketSpace.pl w latach 2021-2022.

Banner zachęcający do adopcji psów ze Schroniska

Czytaj także

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w tekście
Zobacz wszystkie komentarze