Spółka Żabka wylicytowała srebrny medal olimpijski Marii Andrejczyk

Spółka Żabka wylicytowała srebrny medal olimpijski Marii Andrejczyk Fot.: Instagram@m.andrejczyk

Srebrny medal olimpijski Marii Andrejczyk zdobyty w Tokio, który Mistrzyni oddała na aukcję charytatywną został wylicytowany przez Żabkę. Marka jednak postanowiła go zostawić w rękach oszczepniczki.

11 sierpnia Maria Andrejczyk przekazała swoje olimpijskie trofeum na zbiórkę pieniędzy na leczenie małego Miłoszka, który cierpi na poważną wadę serca, a jego jedynym ratunkiem jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych.

Długo na tym nie myślałam, była to pierwsza zbiórka na jaką weszłam i wiedziałam, że jest to ta właściwa.
Miłoszek, tak jak i nasz Antoś, ma poważną wadę serca, potrzebna jest operacja. Ma też wsparcie z góry od Kubusia- chłopca, który nie zdążył na czas, ale wspaniali ludzie zdecydowali się przekazać jego środki Miłoszkowi.
I w ten właśnie sposób ja również chcę pomóc.
To dla niego wystawiam na licytacje swój srebrny medal Igrzysk Olimpijskich.(…)
Miłosz na operacje serduszka potrzebuje ponad 1,5 mln zł. Zebrana jest połowa- my celujemy w drugą- 700 000 zł.
Licytacje rozpoczynam od kwoty 200 000 zł – czytamy w poście na Facebooku, który opublikowała Mistrzyni.

Maria Andrejczyk przyznała, że ten gest był po prostu impulsem.

To był tak naprawdę impuls, poczułam, że ten medal nie może zostać u mnie, trzeba go przekazywać dalej, bo dobrze wiem, ile walki z przeciwnościami, z bólem, miałam przez tych pięć lat, by ten medal zdobyć i chcę teraz moc tej walki przekazać dalej – mówiła dziennikarzom podczas uroczystości w Urzędzie Marszałkowskim.

Zwycięzcą licytacji okazała się Spółka Żabka Polska, o czym poinformowała Andrejczyk.

Zobaczcie także: Krzysztof Ibisz w nowej kampanii sieci Neonet!

Choć wcześniej samorząd województwa podlaskiego obiecał, że przekaże mistrzyni replikę medalu, bo: „Nikt nie może zostać bez czegoś, na co pracował tyle lat i o co się starał”, to jednak okazuje się, że nie będzie takiej potrzeby!

Spółka Żabka, która wylicytowała medal, stwierdziła, że pozostawi go w rękach Marii Andrejczyk!

 

Maria Andrejczyk pokazała, że ma nie tylko wielkie serce do sportu. Poza tym ostatnie lata nie były dla Olimpijki łatwe. Aby zawalczyć o srebrny medal Igrzysk Olimpijskich musiała pokonać m.in. łagodny nowotwór kości.

Ból, kontuzje, czy w ogóle problemy bardzo szybko sprowadzają nas do parteru. Uczą cierpliwości, szacunku i pokazują nam, że trzeba być przede wszystkim skromnym. Trzeba się po prostu skupić na pracy, a jak chce się świętować, to robić to dopiero po zwycięstwie, ale potem bardzo szybko wracać do ciężkiej pracy – mówiła w rozmowie z Interią.


Autorką tekstu jest Agnieszka Pulikowska.

Źródło grafiki ilustrującej wpis: Instagram@m.andrejczyk

Więcej tekstów w tematyce marketingu tutaj.

 

📢 Zapraszamy także do naszych grup:
NOWA! Praca: Project Manager, Product Owner  https://bit.ly/2Whg3QN
 Social Media Jobs  https://bit.ly/2GB5MXs
 Advertising/PR Jobs  https://bit.ly/1Puw3z5
 Marketing – Pierwsza Praca  https://bit.ly/2F6uQU3
 Rocket Jobs > 10K  https://bit.ly/2AkLuMn
 Sprzedaż cała Polska  https://bit.ly/2RMpMIG
 Design cała Polska  https://bit.ly/2JOIkFI
 Marketing, e-commerce, SEO/SEM  http://bit.ly/32uFhsq
 Rocket Community  https://bit.ly/2PQofkI

🚀 na nasz fanpage:
https://www.facebook.com/RocketJobsPolska

💪 na naszego LinkedIna:
 https://www.linkedin.com/company/rocket-jobs

😎 oraz na naszego Instagrama:
 https://www.instagram.com/rocketjobspolska

Starszy redaktor projektów specjalnych w Burda Media Polska

Redaktor naczelna RocketSpace.pl w latach 2021-2022.

Banner zachęcający do adopcji psów ze Schroniska

Czytaj także

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w tekście
Zobacz wszystkie komentarze